W niedzielę (9 lutego) Litwa, Łotwa i Estonia pomyślnie zsynchronizowały swoje systemy elektroenergetyczne z kontynentalną europejską strefą synchroniczną. Połączenie Polska-Litwa, czyli LitPol Link, zostało wyłączone o godz. 11 polskiego czasu i ruszyło ponownie o godz. 13.05. Załączenie linii oznaczało synchronizację sieci państw bałtyckich z CESA.
O zsynchronizowaniu systemów krajów bałtyckich poinformował w komunikacie rynkowym litewski operator przesyłowy energii elektrycznej Litgrid. Synchronizację potwierdzili też operatorzy z Łotwy - AST i Estonii - Elering oraz polskie PSE.
- Przygotowania do synchronizacji trwały od kilkunastu lat i PSE były w nie zaangażowane od samego początku - powiedział prezes PSE Grzegorz Onichimowski, cytowany w komunikacie operatora. - To historyczne wydarzenie, ale na tym nasza współpraca się nie kończy. Trwają już przygotowania do budowy nowego połączenia Polska - Litwa Harmony Link, które jeszcze bardziej wzmocni bezpieczeństwo w regionie.
Znaczenie synchronizacji elektroenergetycznej państw bałtyckich dla bezpieczeństwa i suwerenności Polski podkreśla prezydent Andrzej Duda.
- Synchronizacja elektroenergetyczna Litwy, Łotwy i Estonii z obszarem kontynentalnej Europy wzmacnia bezpieczeństwo i suwerenność Polski - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej w Wilnie. - Jest to ostateczny krok zmierzający do uwolnienia się z postsowieckiej sfery zależności, w tym przypadku w sektorze energetycznym. Wydarzenie to kończy członkostwo krajów bałtyckich w systemie BREL, które aż do dzisiaj trwało wspólnie z Rosją i Białorusią.
Prezydent powiedział, że „połączenia pomiędzy systemami energetycznymi krajów sąsiednich są niezbędne w zakresie solidarności i wsparcia awaryjnego, jak również dobrze funkcjonującego rynku wewnętrznego”. Zastrzegł jednak, że same w sobie nie są one „wystarczające, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, czego dowodem są częste uszkodzenia infrastruktury cyfrowej i elektroenergetycznej na Morzu Bałtyckim".
Również prezydent Litwy Gitanas Nauseda ocenił, że to „historyczna chwila, która oznacza koniec długiej drogi, jaką przebyły Litwa, Łotwa i Estonia”.
- Od teraz osiągnęliśmy pełną niezależność energetyczną. Wizja presji politycznej i szantażu wreszcie jest za nami. Litwa wraz z Łotwą i Estonią podejmuje część wspólnej odpowiedzialności za kontrolę częstotliwości – powiedział Gitanas Nauseda.
Prezydent Litwy wskazał też, że kolejnym celem jest budowa ważnych strategicznie połączeń elektrycznych, m.in. do 2030 roku ukończenie budowy polsko-litewskiego połączenia Harmony Link, co - jak zaznaczył Nauseda – „przyczyni się do stabilnych operacji synchronizacji i handlu energią elektryczną, zapewniając konkurencyjne ceny dla obywateli i przemysłu”.