Do tragicznego wypadku doszło w środę (29 marca) po godz. 16 w Dąbrówce Wielkiej w powiecie zgierskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 35-letni kierowca forda z nieustalonych jeszcze przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Samochód niemal natychmiast zaczął się palić. Świadkowie wypadku próbowali wydobyć kierowcę z mocno rozbitego i płonącego auta. Niestety, nie udało im się.
Gdy na miejsce dotarli strażacy, pojazd był już cały w płomieniach. Po ugaszeniu ognia, w aucie znaleziono zwłoki 35-letniego mężczyzny.
Dokładne okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.