- Mamy 16 741 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało Ministerstwo Zdrowia.
Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim - 3105, śląskim - 2023 i wielkopolskim - 1420
Jak informuje MZ, w ciągu ostatniej doby zmarło 396 osób.
Poza wysoką śmiertelnością, niepokojąca jest również coraz gorsza sytuacja występująca w kwestii zajęcia szpitalnych łóżek. W ciągu ostatniej doby zajętych ich było 26 075. W użyciu jest również 2 512 respiratorów. Według rządowych danych, istnieją nadal ich rezerwy w kraju. Wszystkich łóżek jest w szpitalach 34 758, natomiast liczba dostępnych respiratorów to 3 297.
Jak wygląda sytuacja w województwie łódzkim? Według danych MZ, w regionie odnotowanych zostało 1112 nowych przypadków.
Ekspert: nie można bagatelizować objawów!
Wysoka śmiertelność oznacza, że chorzy na COVID-19 za późno zgłaszają się do lekarza pierwszego kontaktu, bagatelizując często objawy choroby - twierdzi prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.
- Pamiętajmy, że leczenie chorych na koronawirusa jest wyłącznie objawowe. Zapobiega wystąpieniu najcięższych objawów, żeby nie doszło do przeciążenia organizmu i do zgonu – dodał.
Zaznaczył, że w domu mogą być leczone wyłącznie łagodne przypadki choroby. Jeżeli u chorego rozwinie się zapalenie płuc wymaga to niezwłocznego kontaktu z lekarzem. "
- Zdarza się nawet, że pacjenci, którzy mają problemy z właściwą saturacją próbują leczyć się na własną rękę. A takie osoby szybciej trafiają pod respirator - powiedział.