To kolejny dzień protestów w Łodzi. Od godziny 16 zablokowany był ruch na al. Piłsudskiego, skrzyżowania marszałków i na Rondzie Solidarności. Nie jeździły także tramwaje.
- Myślę, czuję, decyduję! - skandował tłum. W manifestacji brało udział kilkaset kobiet i mężczyzn, w akcje włączyli się też kierowcy.
- Stoję w korku już kilkadziesiąt minut, ale popieram kobiety całym sercem! - mówi jeden z kierowców.
Przypomnijmy, łodzianie protestują przeciwko zakazowi aborcji ze względu na wady płodu.
Na manifestacji była Natalia Wolniewicz: