W środę (1 lutego) policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi niejako przez przypadek zatrzymali poszukiwanego 25-latka. Tuż przed godz. 23 podróżującym nieoznakowanym radiowozem funkcjonariuszom zajechał drogę kierowca BMW. Siedzący za kierownicą BMW mężczyzna, wyjeżdżając z ulicy Obornickiej na Lutomierską, zmusił policjantów do gwałtownego hamowania, po czym skręcił w ulicę Sprawiedliwą. Tam uderzył jeszcze w jeden z budynków i pojechał dalej w kierunku ulicy Limanowskiego.
Policjanci natychmiast ruszyli za piratem drogowym i już po chwili go zatrzymali. Jak się okazało, za kierownicą BMW siedział 25-letni mężczyzna. Przeprowadzone badanie wykazało, że 25-latek znajdował się pod wpływem amfetaminy.
- To dało podstawę do przeszukania samochodu oraz mieszkania w którym przebywa 25-latek - informuje kom. Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Łącznie mundurowi zabezpieczyli ponad 6 gramów masy plastycznej oraz ponad 10 gramów białego proszku. Wszystkie zabezpieczone środki zostały przekazane do dalszych badań.
Szybko wyszło też na jaw, że 25-latek jest poszukiwany i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Na drugi dzień usłyszał zarzuty posiadania narkotyków w postaci amfetaminy i nowych substancji psychoaktywnych oraz kierowania pod wpływem środków odurzających. Grożą mu teraz 3 lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.