Już można się szczepić w hali MOSiR przy Skorupki w Łodzi. Wejście od al. Politechniki!

Pacjenci, którzy pierwszego dnia zgłosili się na szczepienia do Hali MOSiR przy Skorupki dowiedzieli się o wyznaczeniu im tej lokalizacji w poniedziałek i wtorek. Na wyznaczenie terminu czekali od jednego do czterech dni. Chwalili lokalizację, przygotowanie obiektu i przebieg wizyty.  -Wszystko poszło bardzo szybko i sprawnie. Spędziłem tu około pół godziny. Personel jest profesjonalny i widać, że ma doświadczenie – mówili łodzianie.

- Najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjenta. Mamy tutaj 5 dobrze wyposażonych gabinetów kwalifikacyjnych, w których pracują lekarze, jest też 5 gabinetów szczepiennych, w których szczepią wykwalifikowane pielęgniarki. Stworzyliśmy tu dobre warunki dla pacjentów i naszych pracowników - mówi dyrektor Miejskiego Centrum Medycznego im. Jonschera w Łodzi Konrad Łukaszewski.

Wszystko jest precyzyjnie zaplanowane. - Zaczynamy od dezynfekcji rąk z jednoczesnym pomiarem temperatury, następnie pacjent przechodzi do rejestracji, później idzie do gabinetu na konsultację lekarską i tam jest jest kwalifikowany do szczepienia. Następnie odbywa się szczepienie i na sam koniec pacjent, który nie jest obciążony czeka w specjalnym miejscu przez kwadrans, a jeśli ktoś miał wcześniej problemy czeka pół godziny - mówi dr Kamil Szyszow, z-ca dyrektora do spraw medycznych Szpitala Jonschera.

Przed wejściem do hali MOSiR teren jest odgrodzony barierkami i dla ułatwienia wyznaczono kierunki ruchu, tak żeby zachować dystans między oczekującymi na szczepienie. Pacjenci czekają pod dachem na wejście do punktu szczepień, a po szczepieniu wychodzą osobnym wyjściem. - Chcieliśmy zapewnić choćby minimalny komfort osobom czekającym, dlatego miejsce oczekiwania jest osłonięte od deszczu, a gdy będzie upał to można się tu schronić przed słońcem. Zapewniamy też wodę osobom, które tutaj do nas się zgłaszają, pacjenci mogą też skorzystać z toalety. Staramy się stworzyć przyjazną atmosferę, bo wiele osób się stresuje szczepieniem - mówi wicedyrektor MCM Michał Banaś.

Ekipa MCM im Jonschera ma ogromne doświadczenie. Do tej pory zaszczepili ok. 5 tys. osób, m.in. medyków i pracowników oraz podopiecznych łódzkich domów pomocy społecznej. Teraz są gotowi szczepić nawet 1000 osób dziennie, ale na razie szczepionek wystarczy dla 440 pacjentów dziennie. Wszyscy tu liczą na to, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych zwiększy ilość dostarczanych dawek.