Okazuje się, że zmiany kadrowe w Widzewie są większe niż się pierwotnie spodziewano. Jakiś czas temu z drużyną pożegnał się Mato Milos. Możliwe, że to nie ostatni ważny piłkarz, który może odejść z Widzewa. Jak podaje Interia klub otrzymał ofertę za Jordiego Sancheza – napastnika i gwiazdę klubu.
Kierunek ewentualnego transferu byłby dosyć zaskakujący, ponieważ Hiszpana chciałby sprowadzić Vissel Kobe. To japońska drużyna, której barwy niegdyś reprezentował Andres Iniesta.
Polecany artykuł:
Decyzja Japończyków o ściągnięciu Sancheza nie jest pochopna, a poprzedzona wcześniejszymi obserwacjami. Ponoć skauci klubu osobiście pojawili się w Sercu Łodzi na meczu Widzewa z Lechem Poznań, aby dokładnie przyjrzeć się napastnikowi.
Jak dodaje Interia, Sanchez byłby zainteresowany zmianą barw i to mimo kontraktu, który przedłużył podczas ubiegłego sezonu. Za jego decyzją stoją zarobki, ponieważ Japończycy mieliby zaoferować lepsze wynagrodzenie niż to, na które może liczyć w Widzewie. Jednak, na ten moment klub nie chce sprzedawać piłkarza ze względu na zbyt niską kwotę, którą za niego zaoferowano.