To będzie upalny i słoneczny weekend w Łodzi. Na termometrach zobaczymy ponad 30 stopni. Dla jednych to oznacza wyjazd nad wodę czy wycieczkę rowerową, a dla ratowników medycznych oznacza to więcej wyjazdów do pacjentów, bo rośnie ryzyko przegrzania organizmu i udaru słonecznego. Jakie są objawy?
Kiedy jest gorąco, to nasz organizm stara się bronić przed tymi wysokimi temperaturami pocąc się. Wraz z potem z naszego ciała tracimy wodę i wiele cennych soli mineralnych. Pierwszy stopień przegrzania to wyczerpanie cieplne. Objawy to zmęczenie, skurcze łydek i masywne pocenie się. Przy drugim stopniu, czyli przegrzaniu, organizm zatrzymuje pot, pojawiają się bóle głowy, zaburzenia świadomości i nudności. Trzeci etap, którym jest udar cieplny, stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia. Tutaj najważniejszym objawem jest utrata świadomości. Wtedy taką osobę należy przenieść w cień, ułożyć w pozycji bezpiecznej, a przede wszystkim wezwać pogotowie i czekać na przyjazd ratowników medycznych - mówi Adam Stępka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Jednak lepiej zapobiegać niż leczyć.
Należy unikać stałej ekspozycji na promienie słoneczne, zwłaszcza w najgorętszych godzinach, nosić przewiewne ubrania i stale się nawadniać. W upalne dni powinniśmy pić conajmniej dwa litry wody dziennie - dodaje Stępka.
W sobotę (18.06) temperatura wyniesie max. 28 stopni, a w niedzielę (19.06) aż 32 stopnie.