Inteligentne słupki na Piotrkowskiej jednak powstaną? Miasto szykuje trzeci przetarg

2025-08-18 14:06

Po dwóch nieudanych próbach, Łódź nie rezygnuje z pomysłu zamontowania inteligentnych słupków na Piotrkowskiej. W tym tygodniu ma zostać ogłoszony trzeci przetarg. Tym razem urzędnicy chcą wrócić do pierwotnego wariantu inwestycji.

Nie będzie inteligentnych słupków na Piotrkowskiej. Przetarg unieważniony

i

Autor: K. Ba, zdjęcie ilustracyjne/AI

Trzeci przetarg na inteligentne słupki. Miasto wraca do pierwotnej koncepcji

Po dwóch nieudanych próbach, projekt montażu inteligentnych słupków na Piotrkowskiej dostaje kolejną szansę. Jak informuje Gazeta Wyborcza, już w tym tygodniu ma zostać ogłoszony trzeci przetarg, a urzędnicy chcą powrócić do pierwotnej koncepcji obejmującej całą deptakową część reprezentacyjnej ulicy Łodzi.

Nowy przetarg ma dotyczyć montażu słupków w 14 lokalizacjach, jakie przewidywano w pierwszej wersji projektu, czyli przy Piotrkowskiej 11, 15, 27, 31, 45, 47, 61, 71, 93, 99, 125, 129, 153 oraz przy ul. Roosevelta 1. Powodem takiej decyzji ma być fakt, że drugi przetarg zakończył się porażką właśnie z powodu zbyt wąskiego zakresu prac. Wtedy zdecydowano się na okrojony wariant, obejmujący jedynie fragment Piotrkowskiej między ul. Tuwima a Nawrot. Do przetargu nikt się nie zgłosił. Przy pierwszym podejściu chętnych również zabrakło. Inwestycja ma zostać zrealizowana do grudnia 2025 roku.

Łódź kolejny raz próbuje zapanować nad ruchem na Piotrkowskiej

Celem instalacji inteligentnych słupków jest ograniczenie problemu nielegalnych wjazdów na deptak oraz dzikiego parkowania. System ma być w pełni zautomatyzowany. Kamery mają rozpoznawać tablice rejestracyjne, a jeżeli pojazd znajdzie się na liście uprawnionych, słupki schowają się w jezdni, umożliwiając przejazd. Uprawnieni do wjazdu będą m.in. mieszkańcy, dostawcy (do godz. 11), służby miejskie oraz pojazdy ratunkowe: pogotowie, straż pożarna, energetycy i wodociągowcy.

Zgodnie z projektem każdy punkt kontrolny ma składać się z czterech elementów: dwóch słupków wysuwanych z jezdni oraz dwóch stacjonarnych – zamontowanych na chodniku. System ma być zintegrowany z miejskim systemem bezpieczeństwa.

Pomysł wprowadzenia słupków spotkał się wcześniej z pozytywnym odzewem ze strony łodzian.

- To dobrze, że samochody nie będą wjeżdżać na Piotrkowską, w końcu to jest ulica turystyczna, bardziej dla pieszych niż dla aut. Będzie bezpieczniej, a mieszkańcy i tak będą mogli dojeżdżać do budynków. Nie widzę więc problemu. Bardzo dobrze - mówiła w rozmowie z Eska.pl pani Joanna. 

W podobnym tonie wypowiadała się pani Kinga, mieszkająca w okolicy Piotrkowskiej: - Tutaj jest pełno wydarzeń, mnóstwo punktów, restauracji, ogródków, na pewno chociażby dla rodzin z dziećmi będzie bezpieczniej. 

Warto przypomnieć, że to nie pierwsze podejście do automatycznych blokad na Piotrkowskiej. Już w 2014 roku testowano je na wysokości Moniuszki, Roosevelta i Placu Wolności. Skończyło się katastrofą – cztery auta utknęły na podnoszących się słupkach w ciągu tygodnia. Ostatecznie system został wycofany.

Quiz. Jak zachować się w tej sytuacji? Sprawdź, jak dobrze znasz przepisy drogowe
Pytanie 1 z 15
Zbliżając się do przejścia dla pieszych, kierowca powinien...
Łódź Radio ESKA Google News
Karetka zakopała się w grząskim trawniku bo na drodze pożarowej stoją słupki