Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w czwartek (27 października) w jednym z bloków na terenie Wielunia (woj. łódzkie). Do drzwi jednego z mieszkań zaczął dobijać się agresywny mężczyzna. Z relacji świadków wynikało, że napastnik uderzał w drzwi siekierą. W mieszkaniu przebywał w tym czasie 23-latek, który obawiając się o swoje życie nie otworzył drzwi agresywnemu mężczyźnie.
Po pewnym czasie na miejscu pojawił się mieszkający w tym samym mieszkaniu 13-latek. Ku swojemu nieszczęściu spotkał na korytarzu agresywnego mężczyznę z siekierą. Napastnik zaczął wymachiwać siekierą i groził, że zabije zarówno 13-latka, jak i 23-latka. 13-latek i 23-latek nie zamierzali czekać aż agresywny mężczyzny spełni swe groźby i czym prędzej uciekli z bloku.
- Wezwani na miejsce mundurowi natychmiast zaczęli sprawdzać budynek poszukując sprawcy - informuje asp. sztab. Katarzyna Grela z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. - Na klatce schodowej napotkali odpowiadającego rysopisowi mężczyznę, który na ich widok chciał uciec. Policjanci natychmiast go zatrzymali.
Jak się okazało, zatrzymany 38-latek z siekierą był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu, a po wytrzeźwieniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu, gdzie usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. Grozi mu teraz 5 lat więzienia. Decyzją sądu 38-latek został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące.
Polecany artykuł: