Mieszkańcy Santorini mają dość turystów
Greckie wyspy w czasie wakacji przeżywają prawdziwe oblężenie. Turyści szczególnie upodobali sobie Santorini. Jednego dnia na wyspę, zamieszkiwaną przez 15 tys. osób, potrafi przyjechać drugie tyle turystów. Taka sytuacja miała miejsca pod koniec lipca. Tłumy na niewielkiej wysepce były tak ogromne, że mieszkańców poproszono, by nie wychodzili z domów.
Wpis zamieszczony w mediach społecznościowych przez przedstawicieli władz odbił się szerokim echem nie tylko po całej Grecji. O lockdownie dla turystów informowały media na całym świecie. Wpis został szybko usunięty z sieci, ale jak wiadomo, internet nie zapomina. Doprowadziło to do ogólnokrajowej debaty na temat ograniczenia liczby turystów. Burmistrz Santorini zapowiedział wprowadzenie limitu osób, które będą mogły przyjechać na wyspę jednego dnia.
Będą wyższe opłaty za zejście na ląd
Teraz, jak podaje serwis newshub.gr, sprawą zajął się grecki rząd, który planuje wprowadzenie wyższych opłat za zwiedzanie Santorini dla pasażerów statków wycieczkowych. Stawka ma zostać poniesiona z 2 do co najmniej 10 euro. Rządzący zlecą także badania, które mają określić, ilu turystów dziennie wyspa jest w stanie „wytrzymać”.
Jak podkreślają greckie media, Santorini jest traktowane jako projekt specjalny. Niewykluczone, że opłaty zostaną wprowadzone także na innych wyspach. Na drugi ogień ma pójść Mykonos.
Oto najlepsze plaże w Europie. Numer jeden może zaskoczyć