Margarita Simonian, nazywana ulubienicą Putina, już nie raz zszokowała swoimi wypowiedziami. Tym razem pokusiła się o komentarz w sprawie wybuchów w Przewodowie w województwie lubelskim i tym samym uderzyła w obronność Polski, a także całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Jeśli to nie jest celowa prowokacja, to dobra wiadomość jest jedna. Kraj NATO jest tak źle broniony, że mógłby go przypadkowo uderzyć ktokolwiek, czymkolwiek i całe NATO nawet nie wiedziałoby kto, czym i dlaczego uderzył - napisała Simonian na Twitterze.
Do sprawy wybuchów w lubelskim Przewodowie odniósł się także rosyjski MON. Ministerstwo poinformowało, że wypowiedzi polskich mediów i urzędników o rzekomym upadku „rosyjskich” rakiet w Przewodowie to celowa prowokacja, mająca na celu eskalację sytuacji. W komunikacie podkreślono, że rosyjskimi środkami rażenia nie atakowano celów w pobliżu ukraińsko-polskiej granicy państwowej.
Nadal nie ma oficjalnych informacji potwierdzających, czy na Polskę spadły rosyjskie pociski bojowe, czy rakiety ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Jednakże najbardziej prawdopodobna staje się druga opcja.
Więcej szczegółów o wybuchach w Przewodowie znajdziesz w naszej relacji. Kliknij >>TUTAJ<<
