Koronawirus w Polsce znów w natarciu. Widać to po punktach pobrań. Kilka dni temu, czekały tu w kolejce 3-4 samochody. Teraz jest ich cały sznur. Czekający na testy w punkcie przy CZMP łodzianie i mieszkańcy województwa, którzy przyjechali się przebadać, muszą uzbroić się w cierpliwość.
Samochody ustawiają się w dwóch rzędach, tak żeby nie tamować ruchu na al. Matek Polskich. Samo wykonanie wymazu trwa 10-15 minut, chociaż wszystko zależy od tego, ile osób z samochodu podchodzi do badania.
Czasami w aucie na test czeka cała rodzina. Wynik, pacjenci otrzymują w ciągu 24 godzin.
- Na przestrzeni ostatnich trzech tygodni, liczba wymazów realizowanych w punktach typu drive-thru WSRM w Łodzi wzrosła prawie trzykrotnie. Zdarzają się przypadki, gdy osoby przychodzące na wymaz muszą czekać w kolejce i ten czas oczekiwania, w skrajnych przypadkach, może wynieść nawet 1,5 godziny - mówi Krzysztof Janecki, dyrektor WSRM.
Dlatego też, punkty pobrań będą teraz pracować dłużej.
- Punkty drive-thru na ul. Sienkiewicza i na ul. Wareckiej, już od czwartku będą czynne w godzinach 8-17 - zapowiada dyrektor.
Przypomnijmy, że teraz łodzianie nie potrzebują skierowania na wymaz od lekarza pierwszego kontaktu. Wystarczy wypełnić formularz na stronie gov.pl/dom
Ostatniej doby, w całym kraju, wykonano rekordową liczbę testów na obecność wirusa SARS-CoV-2. Zrobiono ich 95 854 w tym 23 712 testów antygenowych – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Resort poinformował, że łącznie przebadano dotąd 11 400 455 próbek pobranych od 11 088 912 osób. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, odkąd uzyskali taką możliwość, zlecili 2 968 813 badań.