Dyskusje na temat elektrowni atomowej w Polsce trwają w najlepsze. Jednak mimo kontrowersji niemal na pewno takowa powstanie. Ma się mieścić na Pomorzu, w okolicy miejscowości Lubiatowo i Kopalino. Niewiadomą pozostaje to kto wybuduje elektrownie. Jak podaje Business Insider, w tym wyścigu liczą się 3 firmy: amerykańska - Westinghouse, francuska EDF i koreańska KHNP. Te same firmy mają sobie ostrzyć zęby na kolejne tego typu elektrownie w naszym kraju, łącznie mają powstać aż 3. Istnieją plany, według których jedna zostanie wybudowana w Bełchatowie. Realizacja projektu kilka lat temu miała kosztować 150 mld zł, obecnie może to być nawet ponad 200 mld zł.
Elektrownia atomowa w Bełchatowie? Jest na to szansa
Według polskiego programu jądrowego, druga elektrownia ma powstać w głębi kraju. Na ten moment wskazuje się dwa miejsca – Bełchatów i Pątnów, czyli miejscowości znajdujące się w woj. łódzkim. W obu miejscach znajdują się elektrownie co ma być dużym plusem. Obecnie znajdują się tam dobrze rozwinięte sieci przesyłowe i transportowe. Infrastruktura w tych miejscach ułatwi powstanie elektrowni atomowej. Duże znaczenie ma także lokalizacja w centrum kraju. Jeśliby powstała na tych terenach, obecni pracownicy elektrowni, nie straciliby pracy, gdy te przestaną działać.
Łódzka Straż Graniczna rozbiła gang przemycający do Polski migrantów
Elektrownia atomowa w Bełchatowie? Mieszkańcy mają powód do zmartwień?
Mimo negatywnych skojarzeń przez katastrofę w Czarnobylu, według ekspertów taka elektrownia jest w pełni bezpieczna. Świadczyć może o tym fakt, że wiele europejskich państw takowe posiada. Są one dużo bardziej wydajne i przy okazji ekologiczne. Nie wydzielają one do atmosfery zanieczyszczeń związanych ze spalaniem węgla. Wytwarzają one tzw. „czystą energię”.
Dodatkowo każdy reaktor atomowy jest wyposażony w system chłodniczy, który działa nawet w przypadku wyłączenia zasilania. Ma to chronić przed jego przegrzaniem i potencjalną katastrofą.
Polecany artykuł: