Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić zakaz sprzedaży E-papierosów i saszetek nikotynowych
W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się nowy projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, który zakłada zakaz wprowadzania do obrotu jednorazowych e-papierosów – zarówno tych zawierających nikotynę, jak i pozbawionych tej substancji. Dodatkowo, planowane jest wprowadzenie zakazu stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych. Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych trafił 11 czerwca do konsultacji społecznych.
To kolejna propozycja zmian w przepisach dotyczących wyrobów nikotynowych w ostatnich miesiącach. W kwietniu wprowadzono zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z dodatkami smakowymi, takimi jak mentol czy owoce. Równolegle w Senacie uchwalono przepisy zakazujące sprzedaży e-papierosów osobom niepełnoletnim. Dodatkowo, nowelizacja ustawy akcyzowej objęła podatkiem nowe kategorie produktów nikotynowych, w tym jednorazowe oraz wielorazowe e-papierosy.
Zaostrzenie przepisów doprowadzi do wzrostu szarej strefy?
Nowe propozycje spotykają się z krytyką części środowisk biznesowych, które podkreślają, że częste zmiany przepisów wprowadzają niepewność prawną i destabilizują rynek. Przedsiębiorcy zwracają uwagę na brak spójnej polityki i nieprzewidywalność kolejnych regulacji, co utrudnia podejmowanie decyzji inwestycyjnych i prowadzenie działalności.
W uzasadnieniu do projektu Ministerstwo Zdrowia powołuje się na dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, z których wynika, że jednorazowe e-papierosy cieszą się szczególną popularnością wśród młodzieży i młodych dorosłych, a wielu użytkowników deklaruje ich pierwsze użycie przed ukończeniem 18. roku życia. Celem nowych regulacji ma być więc ograniczenie dostępności tych produktów dla najmłodszych konsumentów.
Krytycy projektu zwracają jednak uwagę, że zakazy mogą przynieść odwrotne skutki od zamierzonych. Zaostrzenie przepisów, w połączeniu z coraz wyższą akcyzą, może prowadzić do wzrostu szarej strefy oraz powrotu do bardziej szkodliwych, tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
– Polityka zakazów bardzo często prowadzi do szarej strefy. Jeśli zakażemy bezwzględnie wszystkich alternatywnych produktów jak e-papierosy czy saszetki nikotynowe, to najprawdopodobniej powrócimy do tradycyjnych wyrobów tytoniowych, ponieważ zwykłe papierosy będą nadal łatwo dostępne dla kieszeni przeciętnego Polaka. Nie wierzę, że osoby, które dotychczas stosowały alternatywne produkty, przestaną stosować nikotynę – mówiła w rozmowie z agencją Newseria Anna Dela, prezeska Instytutu Człowieka Świadomego.
Przeciwnicy podkreślają, że wprowadzenie restrykcyjnych przepisów w innych krajach, takich jak Australia czy Belgia, doprowadziło do wzrostu liczby osób sięgających po tradycyjne papierosy.
