Właściciel największego na świecie sklepu internetowego od grudnia testuje nową usługę "Amazon Prime Air". Przesyłki są dostarczane do klientów za pomocą dronów. Jak na razie z innowacyjnego sposobu odbierania paczek korzystają klienci z dwóch niewielkich miejscowości. Jedna nazywa się Lockeford i zlokalizowana jest w Kalifornii, a druga to College Station w Teksasie. Pierwsze dostawy Amazon zrealizował przed Świętami Bożego Narodzenia.
"Amazon Prime Air" wykorzystuje drony MK27-2 wyposażone w sześć śmigieł i umożliwiające transport przesyłek o wadze nieprzekraczającej 5 funtów, czyli 2,27 kg. Jednakże w 2024 roku ma wejść do użytku model MK30.
Polecany artykuł:
Jak czytamy na portalu imagazine.pl, nie każda paczka może dostać wysłana bezzałogowym statkiem powietrznym do mieszkańców Lockeford i College Station. Chętni muszą się najpierw zapisać na taką usługę, a następnie poczekać na potwierdzenie od Amazona. Jeśli wszystkie warunki zostaną spełnione, dron wylatuje pod wskazany adres, a adresat śledzi jego drogę. Co istotne, urządzenie nie ląduje pod wskazanym adresem, ale obniża lot i zrzucą przesyłkę z niewielkiej wysokości. Cała usługa jest realizowana pod nadzorem operatora.
Jak na razie usługa "Amazon Prime Air" jest bardzo droga (niespełna 500 dolarów), jednakże paczka trafia do klienta w ciągu kilku godzin od zakupu. Amerykański gigant zamierza w przyszłości dostarczać przesyłki w ciągu godziny i obniżyć stawkę do kilkudziesięciu dolarów w ciągu najbliższych dwóch lat.