Do nietypowej i bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w Bełchatowie przy ulicy Sienkiewicza w rejonie miejscowej galerii. Gdy pracownik kosił trawę w tym rejonie podbiegł do niego inny mężczyzna i zaczął go bić po twarzy, aż ten upadł. Następnie agresor zaczął kopać pracownika i odebrał mu kosę spalinową.
Napastnik zaczął uciekać, ale na drodze stanął mu przechodzień, który odzyskał narzędzie i oddał je pokrzywdzonemu.
Agresor nie dał za wygraną i po czasie wrócił w to samo miejsce trzymając w ręce nóż. Zaczął grozić pracownikowi i ponownie ukradł kosę spalinową. Na pomoc pokrzywdzonemu przybiegli inni pracownicy obiektu, którzy ruszyli za uciekającym sprawcą. Cała sytuacja działa się dynamicznie. Finalnie świadkowie zdarzenia ujęli złodzieja, odzyskali skradzione narzędzie, a napastnik został przekazany w ręce funkcjonariuszy policji.
Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 28-letniego agresora na okres 3 miesięcy. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi 20 lat więzienia. Tym razem notowany bełchatowianin odpowie w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary.