Dodatek węglowy. Kontrole w mieszkaniach
Rząd utworzył jednorazowy dodatek o wysokości 3 tys. zł na zakup węgla. Kwota przysługuje na jedno gospodarstwo domowe. Wiele osób zechciało obejść ten przepis i uzyskać większe kwoty. Według „Gazety Wyborczej” zdarza się kilka wniosków z jednego gospodarstwa. Najwidoczniej liczyli, że nie zostaną one dokładnie sprawdzone i uda się oszukać. Niektórzy, w deklaracjach zmieniali główne źródło ogrzewania z gazu czy drewna na węgiel, aby otrzymać wsparcie finansowe.
W nowelizacji tej ustawy wprowadzono obowiązek przeprowadzania wywiadów środowiskowych. Mają one sprawdzać czy informacje zawarte w deklaracji pokrywają się z prawdą. Portal o2.pl, przedstawia przypadki, gdy podczas takich kontroli przyjmowano urzędników w niezamieszkanych lokalach lub wniosek złożyli zarówno kobieta i mężczyzna, którzy mieszkają w jednym lokalu, ale są po rozwodzie.
Polecany artykuł:
Dodatek węglowy. Jak wyglądają kontrole w Łodzi?
Jak widać sprawa nadużyć jest poważna. Takie wyłudzenia pieniędzy mogą zdarzyć się w całym kraju. Zapytaliśmy przedstawicieli Urzędu Miasta Łodzi o to jak tutaj wygląda weryfikacja wniosków.
W Łodzi oprócz weryfikacji czy składający wniosek o dodatek węglowy zgłosił źródło ogrzewania swojego gospodarstwa domowego do centralnej ewidencji emisyjności budynków, są także przeprowadzane wywiady środowiskowe na miejscu. - taką informacje przekazało nam Biuro Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi.