Dodatek węglowy pod lupą. Kominiarz może sprawdzić, czy palisz w domu węglem

Dodatek węglowy 2022 - najnowsze informacje

Dodatek węglowy w wysokości 3 tys. złotych, zgodnie z najnowszymi informacjami, ma przysługiwać gospodarstwom domowym ogrzewającym się węglem kamiennym. Tak zdecydował w piątek (5 sierpnia) Sejm, popierając część poprawek, jakie do ustawy o dodatku węglowym zgłosił Senat.

Większości nie uzyskały poprawki wyższej izby parlamentu, których konsekwencją byłoby objęcie dodatkiem wszystkich gospodarstw domowych, niezależnie od tego, czym są ogrzewane. Ustawa przewiduje, że na dodatek węglowy mogą liczyć gospodarstwa domowe, w których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.

W trakcie prac nad ustawą w parlamencie przedstawiciele rządu zapowiadali, że pomoc państwa dla ogrzewających swoje domy innymi paliwami niż węgiel zostanie rozszerzona. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w piątek, że przygotowano kompleksowe rozwiązanie dla odbiorców ciepła m.in. korzystających z ciepła systemowego, oleju opałowego, LPG, czy drewna. Jak mówiła, odbiorcy, którzy nie są objęci taryfą, czyli ci, którzy są ogrzewani przez małe ciepłownie bądź sami zaopatrują się w surowiec, będą mogli otrzymać wsparcie na poziomie gminy "adekwatne do wzrostu cen".

Zgodnie z zapowiedziami, nietaryfowani odbiorcy ciepła systemowego mają otrzymać do 3,9 tys. zł wsparcia. Używający pelletu - 3 tys. zł, oleju opałowego - 2 tys. zł, drewna kawałkowego - 1 tys. zł, zaś LPG - 500 zł.

Dodatek węglowy: dla kogo?

Zgodnie z ustawą, aby otrzymać dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł, trzeba złożyć wniosek o jego wypłatę do gminy do 30 listopada 2022 roku. Gmina będzie miała z kolei maksymalnie 30 dni na jego wypłatę. Warunkiem otrzymania dodatku węglowego jest wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, do dnia 5 sierpnia w CEEB złożono 7 689 940 deklaracji, z czego prawie 3 miliony dotyczą kotłów na węgiel, 113 tys. kotłów olejowych, a kolejnych 340 tys. na pellet. Z kolei pieców gazowych jest 2,7 mln. Po ogłoszeniu przez rząd dodatku węglowego, wiele osób zdecydowało się na zmianę źródła ogrzewania w CEEB. 

Dodatek węglowy: kto sprawdzi źródło ogrzewania? 

Osoby, które dokonały zmiany mogą zostać skontrolowane, zwłaszcza, jeśli wcześniej deklarowały, że ogrzewają dom na przykład gazem lub pelletem, a w momencie ogłoszenia dodatku, zmieniły źródło ciepła na piec węglowy. 

Dziennik Gazeta Prawna informuje, że urzędnicy z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego aktualnie weryfikują zmiany w deklaracjach składanych do CEEB.

– Należy podkreślić, że deklaracja jest oświadczeniem woli, które wywołuje określony skutek prawny, i jej prawdziwość może być weryfikowana – mówi dziennikowi Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. 

Rzeczniczka podkreśla, że zgodnie z rozporządzeniem MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, na przykład kominiarze mogą weryfikować źródła ogrzewania w budynkach mieszkalnych.  

Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkie samorządy uważają, że spoczywa na nich konieczność weryfikacji składanych wniosków.

– Zadaniem samorządu jest jedynie wprowadzenie do systemu złożonych przez mieszkańców deklaracji w formie pisemnej, nie ich korygowanie – mówiła Dziennikowi Gazecie Prawnej Aleksandra Grzelak z wydziału prasowego stołecznego ratusza.