Strajkujący pracownicy łódzkiego MOPSu nie odpuszczają. Domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy. Według decyzji Sądu Okręgowego w Łodzi, strajk ma nadal status nielegalnego. Od tego rozstrzygnięcia nie przysługuje środek zaskarżenia.
Decyzję o zakazie prowadzenia strajku do czasu zakończenia postępowania Sąd Okręgowy wydał 21 lipca. Wszyscy pracownicy zostali wezwani do ponownego wykonywania swoich obowiązków, mimo tego zdecydowana większość z nich i tak nie wróciła do pracy.
Strajk rozpoczął się 12 lipca i pracodawca ocenia go jako nielegalny. Jak można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu przesłanym przez UMŁ, dyrekcja MOPS uważa, że kontynuowanie protestu ma fatalny wpływ na działanie ośrodka. Nie są wydawane oświadczenia dla potrzebujących podopiecznych placówki, którzy zmagają się z różnymi trudnościami życiowymi. W kompetencjach pracowników znajduje się przeprowadzanie wywiadów środowiskowych czy udzielanie finansowego wsparcia, co zdaniem dyrekcji może mieć negatywne konsekwencje.
Polecany artykuł: