Widzew Łódź już wznowił ligowe rozgrywki po zimowej przerwie. Drużyna ma za sobą okres przygotowawczy, serię sparingów, kilku piłkarzy opuściło jej szeregi, również pojawiła się jedna nowa twarz. Koniec zimowego okienka transferowego zbliża się wielkimi krokami, a nadal pojawia się wiele pytań.
Dużą niewiadomą jest posada trenera pierwszej drużyny. Daniel Myśliwiec dał się poznać jako świetny strateg. Dzięki niemu Widzew stał się drużyną znaną z pressingu. Jednak, po 19. kolejkach zespół zajmuje dopiero 11. miejsce mając na koncie 25 punktów. Do wypełnienia przedsezonowego celu, jakim było zdobycie minimum 50 punktów, zostało tylko 15 kolejek. Właśnie od kolejnych spotkań może wiele zależeć.
Polecany artykuł:
Obecny kontrakt Daniela Myśliwca obowiązuje do czerwca obecnego roku. Kibice czekają na konkretną informację, jednak rozmowy muszą być wyjątkowo trudne, ponieważ od dłuższego czasu słychać, że trwają negocjacje. Obie strony deklarują chęć kontynuowania współpracy, a mimo to brak oficjalnych ogłoszeń.
- Rozmowy trwają. Jesteśmy umówieni na kolejne kroki. Chcielibyśmy wkrótce wydać wspólnie komunikat, na jakim etapie jesteśmy. Do końca stycznia chcieliśmy wiedzieć, na czym stoimy. Obie strony powiedziały, że chcą dalej współpracować. To wyraźny sygnał, że warto dalej rozmawiać. Przed nami kolejne kwestie, m.in. administracyjne – dla kanału meczyki.pl powiedział Michał Rydz, prezes Widzewa.
Sam trener Myśliwiec podczas konferencji przed meczem z Lechem Poznań powiedział, że bardzo chciałby zostać w klubie.
Pierwsze wątpliwości co do przyszłości Daniela Myśliwca w Widzewie pojawiły się na przełomie września i października 2024 roku. Wtedy zainteresowani nim byli zarządcy Legii Warszawa. Wtedy klub ze stolicy zmagał się z serią porażek, a w lidze byli za Widzewem. Ostatecznie Gonçalo Feio dostał szansę, którą wykorzystał.
Od tego czasu temat kontraktu trenera Myśliwca wraca jak bumerang.
Najpopularniejsze linie ŁKA