Mieszkaniec Szczecina miał problem - żona zarzucała mu, że zbyt dużo czasu spędza na graniu w gry komputerowe. Jako przykładny mąż, przyznał małżonce rację i postanowił skończyć z graniem.
Wcześniej jednak zamieścił wpis w mediach społecznościowych dotyczący chęci zakończenia udziału w grze sieciowej, w którą najwięcej grał. Wygląda jednak na to, że wyraził się niezbyt precyzyjnie.
- 2 czerwca 2022 roku do III Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zadzwonił młody mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy, że jego znajomy z gry komputerowej najprawdopodobniej nosi się z zamiarem odebrania sobie życia - czytamy w policyjnym komunikacie. - Wiadomość z taką deklaracją pozostawiona została przez szczecinianina na popularnym komunikatorze internetowym. Zgłaszający znał jedynie nick używany w grze, imię oraz miasto zamieszkania swojego rozmówcy.
Policjanci bardzo poważnie potraktowali całą sprawę. Wiedzieli, że może chodzić o ratowanie ludzkiego życia.
- Za pośrednictwem Komendy Głównej Policji łódzcy funkcjonariusze ustalili przypuszczalne personalia niedoszłego samobójcy - relacjonują funkcjonariusze. - Następnie, powiadomili o swoich ustaleniach kolegów ze Szczecina, którzy dotarli do jego mieszkania.
Na miejscu szybko okazało się, że cała sprawa to nieporozumienie. 37-latek wyjaśnił policjantom, czego dotyczył wpis w internecie. Niestety, mundurowi nie poinformowali, jaka była reakcja małżonki ex-gracza.
Policjanci przestrzegają, że zamieszczanie bezmyślnych wpisów w sieci angażuje niepotrzebnie funkcjonariuszy różnych służb, ponieważ każda informacja dotycząca potencjalnej możliwości zagrożenia życia, bądź zdrowia innych osób musi zostać gruntownie sprawdzona. Zamieszczając nieprawdziwe informacje i inicjując w ten sposób działanie organów ścigania możemy się narazić na odpowiedzialność karną chociażby za spowodowanie fałszywego alarmu.