Inflacja w lutym przekroczyła kolejną granicę. Zgodnie z najnowszymi danymi GUS w poprzednim miesiącu wzrosła o 18,4 proc. względem poprzedniego roku. Tak wysokiego wzrostu cen w Polsce nie było od 1996 roku. Szalejąca drożyzna sprawia, że coraz więcej osób poszukuje skutecznego sposobu na oszczędzanie.
Katarzyna Bosacka, dziennikarka specjalizująca się w zdrowym odżywaniu oraz sprawach konsumenckich, podzieliła się ze swoimi fanami prostym trickiem, który pozwoli sporo zaoszczędzić. Na czym polega? Na sprawdzaniu cen w przeliczaniu na kilogram lub litr. Bosacka wyjaśnia wszystko na przykładzie puszek z groszkiem konserwowym tej samej marki.
- Jaka jest różnica w cenie groszku w puszkach o różnych gramaturach patrząc tylko i wyłącznie na cenę za 1 kg produktu? 🧐 KOLOSALNA - wyjaśnia dziennikarka.
Jak widać na nagraniu, kupując groszek w puszcze o pojemności 400 g, za kilogram zapłacimy 13 złotych. Wybierając opakowanie mniejsze o połowę, cena za kilogram wzrasta do 17,70 zł. Groszek w puszcze w opakowaniu 160 g kosztuje już 28,50 zł za kilogram. Z kolei kupując najmniejsze opakowanie o pojemności 75 gramów, cena jednego kilograma wynosi już 33 złote. Jak łatwo policzyć to o 20 złotych więcej niż w przypadku największego opakowania.
- Oszczędne zakupy to zwracanie uwagi na cenę za 1 kg/1 l, a nie na jednostkową. Wiem, że powtarzałam to wielokrotnie, ale to ważne - dodaje Katarzyna Bosacka.
Nie wszyscy jednak uznali, że ten lifehack jest przydatny. Wiele osób świadomie wybiera mniejsze opakowania.
- "Nie zużyję nawet standardowej puszki, więc kupuję te najmniejsze, dzięki temu nie wyrzucam", "A może podpowiedź co zrobić z resztą groszku z puszki 400 gramowej?" - komentowali internauci pod postem Bosackiej.
Podpowiedzi udzieliła inna internautka.
- Zawsze można zamrozić resztę. Zawsze tak robię z kukurydzą, groszkiem czy fasolą - wyjaśniła.
Co sądzicie o tym lifehacku? Piszcie nam w komentarzach.