Mieszkania

i

Autor: Pixabay, Pixabay.com Mieszkania w Polsce mogą być jeszcze droższe

Nieruchomości

Ceny mieszkań na rynku wtórnym spadają, ale nie w Łodzi

2025-02-07 13:16

Ceny mieszkań na rynku wtórnym zaczynają spadać niemal we wszystkich miastach w Polsce. Wyjątkiem jest Łódź. Tylko w stolicy województwa łódzkiego eksperci odnotowali wzrosty.

Przyszła długo wyczekiwana odwilż na rynku wtórnym. W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu średnia cena metra kwadratowego w styczniu poszła w dół, a Trójmieście utrzymała poziom z grudnia. Tylko w Łodzi mieszkania podrożały, ale jak zaznaczają eksperci, wciąż są najtańsze wśród największych miast w Polsce.

– W sytuacji, gdy na rynku pierwotnym jest bardzo duża podaż mieszkań, sprzedający na rynku wtórnym muszą poskromić swoje oczekiwania. To zjawisko widać już było w końcówce ubiegłego roku i wygląda na to, że w tym będzie podobnie – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.

Ile kosztuje metr mieszkania na rynku wtórnym w Łodzi?

Z danych tego portalu wynika, że styczniu średnia cena metra kwadratowego używanych mieszkań spadła w czterech metropoliach. W Krakowie obniżyła się o 2 proc. (ok. 17 tys. zł/m kw.), a w Warszawie (ok. 18 tys. zł/m kw.), Wrocławiu (14,4 tys. zł/m kw.) i Poznaniu (11,5 tys. zł/m kw.) zanotowała 1-procentowy spadek. Ceny nie zmieniły się w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (8,8 tys. zł/m kw.) i Trójmieście (ok. 15,9 tys. zł/m kw.). Wyjątkiem jest Łódź, gdzie średnia cena wzrosła o 1 proc. do 8,7 tys. zł/m kw.

Łódź Radio ESKA Google News

Dlaczego ceny mieszkań na rynku wtórnym zaczęły spadać?

Zdaniem Marka Wielgo powodem spadów cen jest grudniowe spowolnienie na rynku wtórnym, po którym przyszła styczniowa lawina ofert. Jak wynika z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar – w stolicy liczba ofert zwiększyła się z 17,9 tys. do 19,6 tys., czyli o 9%. W pozostałych metropoliach sytuacja podażowa wyglądała podobnie. Adradar podaje, że w styczniu liczba unikalnych ofert mieszkań na rynku wtórnym wzrosła o 9% także w Krakowie (do 10,2 tys. lokali) i Katowicach (2,4 tys.), o 6% we Wrocławiu (11,1 tys.), o 10% w Trójmieście (9,7 tys.) i Łodzi (5,7 tys.) i aż o 11% w Poznaniu (4,2 tys.).

Z danych Adradar wynika, że pod koniec stycznia w całym kraju było zamieszczonych ok. 161,5 tys. unikalnych ofert sprzedaży mieszkań, czyli o ponad 8% więcej niż w końcówce ubiegłego roku. Jednak w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku ich liczba jest większa aż o 23%.

- Jedno wydaje się pewne. W ofercie deweloperów jest tak dużo nowych mieszkań, że sprzedający używane nie mają argumentów za podwyżkami cen. Prędzej będą musieli spuścić z tonu, bo raczej nie szybko nastąpi poprawa dostępności kredytów – komentuje Marek Wielgo i dodaje, że w ciągu 12 miesięcy średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu wzrosła mniej niż na rynku pierwotnym. Tylko w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii ceny mieszkań z drugiej ręki podrożały bardziej. Ekspert podkreśla, że to metropolie, w których na rynku wtórnym wysoki udział mają mieszkania w PRL-owskich blokach i starych kamienicach. Szybszy niż w innych metropoliach wzrost średniej ceny metra kwadratowego jest w dużej mierze efektem rosnącego odsetka lokali wybudowanych po 1989 r.

W tych miastach robi się ciasno! Miejscowości w Łódzkiem z największą średnią liczbą osób w mieszkaniu

Kamienicy już nie ma. Zostali mieszkańcy, którzy stracili wszystko