- Co roku informujemy służby o wyrastaniu rośliny. W zeszłym roku zabezpieczono teren, ale według nas odpowiedzialne za to osoby działały bardzo opieszale. Rok temu wycięto roślinę po licznych ponagleniach, jak już zdążyła przekwitnąć. W naszej opinii przez to mamy pięć razy więcej tego barszczu. Wycięcie zleca Wydział Gospodarki Komunalnej. Jak wszyscy wiemy Barszcz Sosnowskiego jest bardzo niebezpieczny dla nas wszystkich. Jeśli zauważmy go w naszej okolicy, na spacerze, poinformujmy o tym natychmiast służby - mówi Kamil Bogusławski, jeden z mieszkańców.
- Objęliśmy to natychmiast nadzorem, jeszcze przed zgłoszeniem mieszkańców. Straż miejska zgłosiła to do WGK 28 kwietnia. Teraz Wydział Gospodarki Komunalnej musi zlecić wycięcie - informuje Marek Marusik rzecznik straży miejskiej w Łodzi.
- Sprawą zajmiemy się jak najszybciej, tak żeby roślina nie stwarzała niebezpieczeństwa i nie zaczęła pylić - mówi Monika Pawlak rzecznik WGK w Łodzi.
Mieszkańcy mają nadzieję, że Barszcz Sosnowskiego zostanie wycięty jeszcze w tym tygodniu.
Jak się dowiedzieliśmy, na miejsce przyjechał inspektor z Wydziału Ochrony Środowiska, by oszacować jak duża jest skala problemu.