Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt zajmuje się sprawą sprzedaży karpi w okresie przedświątecznym.
- Uzyskaliśmy informacje, że ciągle sprzedawane są żywe ryby i te żywe ryby są w torebkach foliowych noszone do domu - powiedziała szefowa Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt Katarzyna Piekarska (KO). - W tej chwili zgodna z prawem jest tylko możliwość przeniesienia ryby w wiaderku z wodą, które daje możliwość rybie przyjęcia naturalnej pozycji. Ale naszym zdaniem w ogóle sprzedaż żywych karpi powinna być zakazana - dodała.
Katarzyna Piekarska przypomina, że projekt ustawy, która zakazuje w ogóle sprzedaży żywych ryb jest złożony w Sejmie, choć jeszcze nie ma numeru druku.
- Zespół oczekuje, że ta ustawa zostanie jak najszybciej uchwalona - mówi Piekarska. - Apelujemy też do wszystkich konsumentów, by wybierać te sieci sklepów, które zrezygnowały ze sprzedaży żywych ryb i sprzedają na przykład ryby w formie filetów, a także by bojkotować te, które sprzedają żywe ryby.
Zespół Przyjaciół Zwierząt oczekuje też sygnałów o przypadkach niehumanitarnego traktowania ryb.
- Chcemy, aby wszystkie takie przypadki zgłaszać, bo to ma również wymiar prewencyjny - zaznacza Piekarska.