Andrzej Duda na szczycie OBWE w Łodzi

i

Autor: PAP/Roman Zawistowski Andrzej Duda na szczycie OBWE w Łodzi

Andrzej Duda na szczycie OBWE w Łodzi: „Rosja to dziś państwo zbrodnicze”

2022-12-01 13:19

Andrzej Duda wziął udział w sesji otwierającej dwudniowe posiedzenie Rady Ministerialnej OBWE w Łodzi. W czasie swego wystąpienia prezydent jednoznacznie stwierdził, że Rosja jest państwem zbrodniczym, a uznanie rosyjskich zdobyczy kosztem Ukrainy to prosta droga do nowego, wielkiego konfliktu, z wojną światową włącznie.

W czwartek (1 grudnia) rozpoczęło się w Łodzi dwudniowe posiedzenie Rady Ministerialnej OBWE, podsumowujące polskie tegoroczne przewodnictwo w organizacji. Na szczyt OBWE przyjechało 200 delegatów z ponad 50 krajów świata, którzy dyskutować będą m.in. na temat wojny na Ukrainie i jej wpływu na bezpieczeństwo europejskie.

W sesji otwierającej szczyt wziął udział prezydent RP Andrzej Duda, który w swoim wystąpieniu jednoznacznie stwierdził, że Rosja to dziś państwo zbrodnicze i podkreślił, że konieczne jest ukaranie winnych zbrodni popełnianych na Ukrainie. Przestrzegał też, że uznanie rosyjskich zdobyczy kosztem Ukrainy, to prosta droga do nowego, wielkiego konfliktu, z wojną światową włącznie.

- Z perspektywy czasu wiemy, że decyzja o inwazji na Ukrainę - na to wolne, niepodległe, suwerenne państwo zapadła w Moskwie, na Kremlu i nic, co znajdowało się w naszych rękach, w naszej gestii jako wspólnoty OBWE, jako wspólnoty międzynarodowej nie było w stanie tego zmienić - mówił Andrzej Duda, wyrażając żal, że mimo usilnych starań nie udało się zapobiec rosyjskiej agresji. - Pokój, równość i współpraca, to idee według których mieliśmy prowadzić dialogi i działania w naszym regionie. Dziś widzimy wyraźnie, że niestety jedno z państw członkowskich - Rosja - brutalnie dopuściło się pogwałcenia wszystkich tych zasad. Nie ulega wątpliwości, że jest to dziś państwo zbrodnicze, z którego polityką nie można się zgadzać i w słowa którego nie można wierzyć.

Andrzej Duda przypominał też o rosyjskich zbrodniach popełnionych w Buczy czy Irpieniu i zaapelował, że nie można przejść do porządku dziennego nad zaplanowanym mordowaniem ludności cywilnej, czy porywaniem ukraińskich dzieci wywożonych następnie w głąb Rosji.

- Gdy zaczniemy traktować rosyjskie bestialstwo jako coś normalnego, będzie to równoznaczne ze zwycięstwem idei, tego co nazywane jest „ruskim mirem”, a co oznacza brutalność, agresję, wojnę, biedę i śmierć. A więc antywartości przeciw którym zgodziliśmy się współpracować, aby budować Europę i świat, gdzie szanuje się wolność jednostki i ludzkie życie – podkreślał prezydent RP.

Występując przed zgromadzonymi na szczycie delegatami, Duda stwierdził, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie udowodniła, że OBWE nie jest w stanie zagwarantować pokoju, jeśli od wewnątrz organizacji jej działania są sabotowane przez agresora, który nie przestrzega przyjętych i przestrzeganych przez inne państwa zasad.

- Przez ostatni rok polskiej prezydencji staraliśmy się znaleźć rozwiązanie dla wywołanego przez Moskwę kryzysu bezpieczeństwa, wykorzystując wszystkie możliwe mechanizmy OBWE. Niestety, możliwości organizacji w wymiarze polityczno-militarnym, trzeba to sobie jasno powiedzieć, są w istocie niewystarczające, (...) opierają się bowiem na dobrej woli i współpracy zwaśnionych stron – wskazywał prezydent, dodając, że w sytuacji, gdy konflikt jest wywołany przez agresywne działanie państwa członkowskiego, organizacja nie jest w stanie wypracować pokojowego porozumienia.

Prezydent dobitnie podkreślił, że nie może być zgody na jakiekolwiek porozumienia, które sankcjonowałoby siłową zmianę granic w Europie, a wszelkie rozmowy pokojowe muszą się odbywać za dobrowolną zgodą władz Ukrainy.

- Nie ma żadnych wątpliwości, że ewentualne porozumienie, które w jakikolwiek sposób przyznawałoby czy akceptowałoby zdobycze wojenne, terytorialne Rosji, to tak naprawdę byłaby bomba podłożona pod system europejskiego bezpieczeństwa, która prędzej czy później musi wybuchnąć – powiedział Andrzej Duda. - Uznanie rosyjskich zdobyczy kosztem Ukrainy, to prosta droga do nowego, wielkiego konfliktu, z wojną światową włącznie.

Andrzej Duda podkreślił też, że ochrona istniejącego porządku bezpieczeństwa wymaga zapewnienia przestrzegania prawa międzynarodowego i ukarania winnych jego łamania, gdyż tylko w ten sposób można przywrócić pokój w Europie i zapobiec aktom agresji w przyszłości. Wyraził przy tym nadzieję, że podczas rozpoczynającej się sesji OBWE uda się wypracować wspólne stanowisko na temat przyczyn obecnego kryzysu w środowisku międzynarodowym.

- Byłby to mocny fundament dla zapoczątkowania konstruktywnej dyskusji na temat sposobów radzenia sobie z tymi i podobnymi wyzwaniami w przyszłości. Dziś jest to wielkie wyzwanie dla organizacji. Jestem przekonany, że dzięki Państwa mądrości i determinacji rozwiązania takie uda się wypracować - zwrócił się do uczestników konferencji.

Andrzej Duda w Ukrainie. Emocjonalne wystąpienie prezydenta