Długo wyczekiwany remont będzie możliwy
Umowę na dofinansowanie projektu Europejskiego Centrum Komedii i Edukacji Teatralnej podpisała w piątek dyrektorka Teatru Powszechnego Ewa Pilawska oraz marszałek woj. łódzkiego Joanna Skrzydlewska. W konferencji prasowej poświęconej inwestycji wzięła udział także wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka oraz dyrektor Departamentu Fundusze Europejskie dla Łódzkiego Zbigniew Gwadera.
Jak przypomniała wiceprezydent Łodzi, Teatr Powszechny nie był remontowany od 1945 roku, a w najbliższych latach czeka go inwestycja "ogromna i strategiczna". Zdaniem Moskwy-Wodnickiej Europejskie Centrum Komedii i Edukacji Teatralnej, które powstanie w Teatrze, będzie niezwykle ważne dla rozwoju komedii jako gatunku, nie tylko w skali kraju, ale całej Europy.
- Chciałabym bardzo mocno podkreślić olbrzymi wkład finansowy miasta w inwestycję, która do 2027 roku, do momentu ukończenia wszystkich prac, szacowana jest na ponad 42,3 mln zł. Ponad 15,2 mln złotych to udział finansowy miasta, a reszta to środki unijne. Tak duży udział miasta to dowód jak mocno wspieramy rozwój kultury teatralnej w mieście – mówiła wiceprezydent Łodzi.
Zmiany na korzyść teatru
Z kolei marszałek Skrzydlewska zaznaczyła, że w połowie października mija 29 lat, od momentu, gdy Pilawska objęła stanowisko dyrektorki Powszechnego. - To wyjątkowe i warte podkreślenia; myślę, że ten projekt to będzie fajny prezent na te 30 lat - dodała.
W opinii Zbigniewa Gwadery na szczególne podkreślenie zasługują społeczne elementy projektu, m.in. rozwijanie funkcji edukacyjnej teatru poprzez ścisłą współpracę ze szkołami oraz poprawa dostępu do placówki dla osób z niepełnosprawnościami.
Według zapowiedzi Ewy Pilawskiej, Powszechny po modernizacji będzie nowoczesny i bezpieczny, a także bardziej dostępny dla tych, którzy teraz mają ten dostęp utrudniony; będzie mówił "nowoczesnymi środkami wyrazu i nowoczesną estetyką". Padły też zapewnienia, że w czasie trwania prac remontowych zespół teatru będzie pracować, a widzowie będą mogli liczyć na te pozycje w repertuarze, do których przyzwyczaili się w ostatnich latach.
- Będziemy grać, nie zgubimy rytmu, będziemy rozwijać się, nie stracimy kontaktu z publicznością, z którą przymierze budowaliśmy przez lata. Jesteśmy w zaawansowanych rozmowach na temat siedziby zastępczej. Będziemy grać w innym miejscu. W czasie remontu odbędą się kolejne edycje Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Przetarg ogłosimy w ostatnim kwartale tego roku, rozstrzygnięcie powinno nastąpić na początku 2025 roku. Teatr po modernizacji powinniśmy otworzyć dla publiczności w 2028 roku – wyjaśniła.