Policjanci pabianickiej policji w interwencji uczestniczyli w czwartek (17 października) wieczorem, kiedy zostali wezwani do hotelu w Konstantynowie Łódzkim. Miało dojść tam do sprzeczki kobiety i mężczyzny. Kobietą była matka 25-latka, która pokłóciła się z synem. Podejrzewając, że jest on nietrzeźwy chciała uniemożliwić mu jazdę samochodem.
25-latek wsiadł jednak za kierownicę osobowego nissana i odjechał.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci uzyskali informację, że w pokoju zajmowanym przez mężczyznę znaleziono substancje zabronione. Do jego poszukiwań zaangażowano kolejne patrole
– relacjonowała podkom. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.
Poszukiwany po pewnym czasie chciał wrócić do hotelu, ale podjeżdżając pod budynek dostrzegł policyjny radiowóz, więc uciekł. W pościg za nim ruszyli ochroniarz i patrol ruchu drogowego. Na wysokości konstantynowskiego komisariatu policji kierujący nissanem został zablokowany przez podążające za nim służby. Chcąc uniknąć zatrzymania, potrącił policjanta.
Polecany artykuł:
Policjant oddał w kierunku odjeżdżającego nissana kilka strzałów z broni służbowej. 25-latka zatrzymano na jednej ze stacji paliw. Badanie wykazało, że miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. W hotelowym pokoju, który zajmował zabezpieczono niemal 159 g klefedronu.
25-latek z Łodzi odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, czynną napaść na funkcjonariusza publicznego, zniszczenie mienia oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Nie uniknie również odpowiedzialności za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Sąd w Pabianicach na wniosek prokuratury zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.