20-latek prosił policjantów, by go aresztowali

i

Autor: mat. policji

Kryminalne

20-latek prosił policjantów, by go aresztowali. Gdy odmówili, zrobił coś, co ich przekonało

2023-04-17 15:15

Do policjantów z Pabianic zgłosił się 20-letni mieszkaniec miasta, twierdząc, że powinien zostać zatrzymany. Gdy policjanci odmówili aresztowania młodego i do tego nietrzeźwego mężczyzny, ten wyciągnął z bielizny woreczek z kokainą. Dopiero to przekonało policjantów, by zamknęli go na noc w policyjnym areszcie.

Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę (15 kwietnia) w Pabianicach. Ok. godz. 19.40 na komisariat zgłosił się 20-letni mieszkaniec miasta, twierdząc, że jest skonfliktowany z sąsiedztwem oraz partnerem matki i w związku z tym powinien zostać zatrzymany.

- Pabianiczanin pomimo młodego wieku, był już dobrze znany tutejszym mundurowym, gdyż w przeszłości wielokrotnie łamał prawo - poinformowała sierż. szt. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Ponadto, funkcjonariusze podczas rozmowy wyczuli od niego silną woń alkoholu.

Po wysłuchaniu mężczyzny policjanci uznali, że nie ma podstaw do jego zatrzymania. Uparty 20-latek nie dawał jednak za wygraną. Widząc, że policjanci nie chcą go aresztować, wyciągnął z bielizny woreczek z białym proszkiem - wstępny test wykazał, że była to najprawdopodobniej kokaina. Dopiero wtedy pabianiczanin trafił do aresztu. Wcześniej został jednak przebadany alkomatem. Jak się okazało, miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

W niedzielę 20-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty za posiadanie narkotyków. Grożą mu teraz 3 lata więzienia.

Trzymał dziecko za rączkę, huknął w nich samochód. Dramat na przejściu w Tarczynie