Dramatycznie zakończyła się sprzeczka między dwoma nastolatkami, do której doszło we wtorek (4 lipca) w parku w Walichnowach na terenie powiatu wieruszowskiego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwaj nastolatkowie pokłócili się po tym, jak podczas jazdy rowerem 15-latek zahaczył jednośladem 14-latka. Gdy starszy z chłopców odwrócił się, żeby odjechać, młodszy wyjął broń pneumatyczną i strzelił mu trzy razy w plecy.
- 15-latek trafił do szpitala z urazem lewej łopatki – poinformował asp. Piotr Siemicki z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.
W szpitalu lekarze usunęli nastolatkowi śrut, a w czwartek (6 lipca) chłopiec został wypisany do domu. Jego stan jest dobry.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Wieruszowa. Funkcjonariusze jak dotąd nie znaleźli broni, z której strzelał 14-latek. Chłopiec powiedział, że broń znalazł na polnej drodze, a po zdarzeniu wyrzucił ją do strumienia. O dalszym losie 14-latka zdecyduje sąd rodzinny w Wieluniu.