Kilka dni temu, około godz. 18 do komisariatu w Osjakowie zgłosił się 55-latek, który poprosił policjantów o pilną pomoc. Z jego relacji wynikało, że tego dnia podczas pracy na polu został użądlony przez szerszenie i musi jak najszybciej dotrzeć do szpitala.
Polecany artykuł:
"Mężczyzna ciężko oddychał, miał widoczne użądlenia i opuchliznę. Na komisariat przywiózł go syn. Policjanci z Osjakowa wiedzieli, że w takich sytuacjach najbardziej liczy się czas, więc podjęli decyzję o eskorcie, informując o tym fakcie dyżurnego. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie i eskortowali samochód z 55-latkiem do wieluńskiego szpitala. Dzięki temu mężczyzna szybko i bezpiecznie dojechał do placówki medycznej i trafił pod opiekę lekarzy" - przekazała w poniedziałek asp. sztab. Katarzyna Grela.