Zima stulecia. Tak było na przełomie 1878 i 1979 roku
Zaczęło się 29 grudnia 1978 roku. Jak relacjonował przed laty „Dziennik Popularny”, przestał padać deszcz, zerwał się porywisty wiatr i zaczął sypać śnieg. Po dwóch dniach cała Polska była przysypana śniegiem, a mróz sięgał kilkunastu stopniu. W Łodzi spadło wtedy 78 centymetrów śniegu, a zaspy sięgały dwóch metrów. Przestały jeździć pociągi, autobusy i tramwaje. Karetki nie były w stanie dojeżdżać do pacjentów.
- Najpewniejszym środkiem transportu stały się teraz...sanie. Coraz więcej widać ich na łódzkich ulicach. Za sprawą surowej zimy spodziewać się należy powrotu do dawnych, tradycyjnych środków lokomocji – pisał „Dziennik Popularny”.
Zobacz zimę stulecia na archiwalnych zdjęciach
W Nowym Rok doszło do awarii w elektrociepłowni EC IV, przez co w wielu mieszkaniach temperatura nieznacznie przekraczała 0 stopni Celsjusza. Nie było też prądu i ciepłej wody. W wielu budynkach od mrozu pękały rury. Do odśnieżania ulic wezwano wojsko. Pomagali także studenci oraz robotnicy. Normalność zaczęła powracać dopiero 3 stycznia, ale usuwanie wszystkich skutków zimy stulecia trwało do połowy marca.
Tak było podczas pamiętnej zimy stulecia.