Zadzwonił na policję i przyznał się do winy. Był poszukiwany
30 stycznia 2025 roku po godzinie 11.00 doszło do dość niecodziennej interwencji.
Do rawskiego dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Mężczyzna ma zaległą karę miesiąca pozbawienia wolności za niestosowanie się do obowiązku alimentacyjnego.
Policjanci zatrzymali 39-latka, po czym został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzoną karę.aspirant Agata Krawczyk
Polecany artykuł:
39-latek w areszcie. Do przyznania się przekonała go mama
Jak się okazuje, mężczyzna oddał się w ręce policji dzięki swojej matce!
W związku z wizytami policjantów w jego miejscu zameldowania, do 39-latka zadzwoniła mama i kazała mu się zgłosić. Ten nie chcąc denerwować swojej rodzicielki powiedział, gdzie przebywa i poprosił o przyjazd patrolu oraz przewiezienie do zakładu karnego.
Funkcjonariusze z niedowierzaniem pojechali na teren gminy Sadkowice we wskazane przez zgłaszającego miejsce aby to sprawdzić i zastali tam 38-latka.
Policjanci zweryfikowali dane mężczyzny w policyjnych systemach i potwierdziło się, że jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Warszawie.