Zaparkował pod lokalem na Piotrkowskiej. Tłumaczył, że "przyjechał po kebaba"
Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie, kiedy mężczyzna wjechał na ulicę Piotrkowską i zaparkował pod jednym z lokali gastronomicznych. Strażnicy miejscy zdecydowali się przeprowadzić kontrolę.
W trakcie prowadzonych czynności ustalono jednak, że kierowca nie posiadał wymaganej przepustki uprawniającej do wjazdu i parkowania w tym miejscu. Zapytany o powód swojej obecności na deptaku, mężczyzna oświadczył, że "przyjechał po kebaba".
Zachowanie kierującego wzbudziło zastrzeżenia funkcjonariuszy. Odmówił on okazania dokumentów tożsamości, kwestionując uprawnienia strażników do ich weryfikacji. Dodatkowo, wykazywał pobudzenie i usiłował oddalić się z miejsca interwencji.
Kierowca nie przyznał się do winy. Odpowie przed sądem
Na miejsce wezwano patrol Oddziału Prewencji Straży Miejskiej. W obecności dodatkowych funkcjonariuszy, mężczyzna zmienił swoje stanowisko w kwestii legitymowania.
Pomimo to, kierowca nadal nie przyznał się do popełnionego wykroczenia i odmówił przyjęcia mandatu karnego. W konsekwencji, sprawa została skierowana do sądu celem rozstrzygnięcia.
Zakaz wjazdu na Piotrkowską. Kogo nie dotyczy?
Straż Miejska przypomina o obowiązujących przepisach dotyczących wjazdu i parkowania na ulicy Piotrkowskiej.
Zakaz wjazdu na główną ulicę Łodzi dotyczy większości pojazdów, ale istnieją wyjątki. Uprawnieni do wjazdu są mieszkańcy Piotrkowskiej, właściciele firm z identyfikatorami, dostawcy w określonych godzinach (zazwyczaj do 11:00), służby miejskie, oraz pojazdy osób niepełnosprawnych z odpowiednimi identyfikatorami lub w przypadku konieczności podwiezienia osoby niepełnosprawnej.
Dodatkowo, wjazd jest możliwy w sytuacjach interwencyjnych, po zgłoszeniu tego faktu Straży Miejskiej.