Maja Kwiatkowska urodziła się z rdzeniowym zanikiem mięśni SMA1. Potrzebuje drogiego leku, żeby móc w pełni funkcjonować. Jego koszt to ponad 9 mln złotych. Arkadiusz Lindner, który reprezentował nasz kraj na Dakarze w ubiegłym roku postanowił, by w marcu zorganizować maraton wraz z innymi miłośnikami motoryzacji. Wszystko dla Majki.
- Mamy już finisz zbiórki, do końca zostało 750 tys. zł liczymy, że do niedzieli to załatwimy. Jedzie z nami siedemdziesięciu zawodników plus ekipy towarzyszące. Chodzi nam o to, by nagłośnić zbiórkę w całym kraju. Jedziemy z północy na południe - powiedział nam Arek.
- Jestem szczęśliwy, że tyle osób włączyło się w akcję, którą zainicjował Arkadiusz Lindner. Było mi przykro, że ze względu na wypadek musiał zrewidować plan dakarowego wyjazdu. Wzruszyłem się, gdy usłyszałem, że sportowiec chce zorganizować w zamian charytatywny maraton dla mojej wnuczki. Dzięki niemu i wszystkim ludziom dobrej woli kupimy lek dla Mai - mówi Pan Jacek dziadek Majki.
Maraton kończy się 7 marca w Zakopanem.