Elektroniczna taca pojawiła się tuż przy głównym wejściu do kościoła. W pierwszym miesiącu działania urządzenia datki przekazane będą na tworzoną przez jezuitów szkołę podstawową. W kolejnym datki przekazane będą na utrzymanie kościoła.
To pierwszy kościół w Łodzi, który zdecydował się na takie nowoczesne i kontrowersyjne rozwiązanie.
- To odpowiedź na potrzeby współczesnych ludzi. Teraz coraz częściej korzysta się tylko z transakcji bezgotówkowych. Kościół ma być powszechny, w związku z tym nasz kościół wyszedł naprzeciw współczesnemu człowiekowi, który posługuje się kartą i właśnie w ten sposób może złożyć ofiarę - mówi Nadia Zawi z parafii jezuitów w Łodzi.
- Dla mnie to szokujące, do kościoła chodzą zazwyczaj starsze osoby, a kto ze starszych osób korzysta z karty? Moim zdaniem w ten sposób ksiądz liczy na większe datki, ale to tylko moja prywatna opinia - powiedziała Ewa Pyrkiewicz mieszkanka Łodzi.
- Ja uważam, że jeśli tak jest wygodniej, to dlaczego nie, nie mam nic przeciwko - mówił Tomasz Markowski łodzianin.
Możliwe, że wkrótce kartą zapłacimy też w kancelarii zamawiając np. mszę w intencji bliskich.