Jakiś czas temat, w kraju głośno było o radnych, walczących uchwałą z siecią 5G, która miała mieć negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców ich miasta. Teraz, celem jest Wi-Fi.
Do sejmu wpłynęła petycja "ws. ochrony dzieci oraz ludzi osłabionych przed szkodliwym wpływem na ich zdrowie sztucznego promieniowania mikrofalowego". Jej autor domaga się "całkowitego zakazu funkcjonowania na obszarach domów dziecka, żłobków, przedszkoli, szkół podstawowych, szkół średnich, szpitali, hospicjów, domów pomocy społecznej (...) sieci Wi-Fi."
To jednak nie wszystko. Autor petycji chce, by zakaz funkcjonował pod groźbą kary grzywny "np. w wysokości 100 zł za każdy dzień stosowania przez placówkę Wi-Fi".
Wskazane w petycji placówki, mają opierać się wyłącznie na internecie dostarczanym drogą kablową.
Polecany artykuł:
Skąd pomysł takiego radykalnego rozwiązania? "Ekspozycja na mikrofale pochodzące np. z Wi-Fi może wywołać problemy zdrowotne takie jak m.in. nowotwór mózgu, nerwiak nerwu słuchowego, złośliwe guzy mózgu, zaburzenia snu, zmęczenie...". Lista schorzeń jest jeszcze długa. Na poparcie swoich twierdzeń, autor petycji przytacza szereg artykułów z sieci.
Czy wprowadzenie zakazu Wi-Fi w szkołach i innych wymienionych w petycji placówkach jest prawdopodobne? To bardzo wątpliwe. Każdy obywatel ma prawo składać petycje do Sejmu i do innych organów publicznych. Nie oznacza to jednak, że posłowe czy urzędnicy, wszystkie je biorą na poważnie.
A co Wy sądzicie o pomyśle podobnego zakazu? Uważacie, że to absurd, czy może jednak powinien zostać wprowadzony? Wypowiedzcie się w naszej sondzie!
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!