Zabójstwo na Bałutach. 80-latka z ranami kłutymi
Makabryczne odkrycie miało miejsce w środę, 23 lipca, w jednym z mieszkań przy ul. Komunardów na Bałutach.
Około godziny 15:00 zaniepokojona córka seniorki zgłosiła na policję brak kontaktu z matką. Nikt jednak nie spodziewał się tak szokującego odkrycia.
"Policjanci po dostania się do mieszkania ujawnili zwłoki 80-letniej kobiety. Koroner nie wykluczył udziału osób trzecich w zgonie. Za przyczynę śmierci przyjął uraz głowy i klatki piersiowej. Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Rejonowej Łódź Bałuty przeprowadzili oględziny i zabezpieczali ślady, by ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia" - wyjaśnia nam mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
30-latek odpowie za zabójstwo. Grozi mu dożywocie
Do zatrzymania 30-latka, który we wtorek uciekł z Pabianickiego Centrum Medycznego, gdzie przebywał na oddziale psychiatrycznym, doszło w czwartek 24 lipca 2025 roku.
"W dniu dzisiejszym w jednym z łódzkich hosteli został zatrzymany notowany wcześniej 30-letni mężczyzna, który może mieć związek ze zdarzeniem" - dodaje Maksymilian Jasiak.
W tej chwili przebywa w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratury. Za popełniony czyn grozi mu od 10 lat do dożywocia pozbawienia wolności.