- W dzień to jeszcze widać, ale w nocy park nie jest oświetlony, każdy może tam wjechać, wejść. W ten sposób może dojść do tragedii. Poruszanie się tam wózkiem czy rowerem jest niemożliwe. Kilkakrotnie prosilismy o pomoc, ale nikt nie zwraca na nas uwagi - mówią mieszkańcy.
- Temat ubytków w Parku Julianowskim jest nam doskonale znany. Ta nasza reakcja była możliwie szybka. Muszą Państwo pamiętać, że obowiązuje nas w działaniu prawo zamówień publicznych. Po podpisaniu umowy liczymy, że wszelkie ubytki zostaną naprawione do końca września - podkreśla Jakub Paduch z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Naprawa alejki może potrwać tydzień.