Nagranie opublikowano na platformie X (dawniej Twitter).
Bono zwrócił się do wielotysięcznej widowni mówiąc: "W przyszłym tygodniu miną dwa lata od inwazji Putina" na Ukrainę.
"Dla tych ludzi wolność - to nie tylko słowo w piosence, dla tych ludzi to najważniejsze słowo na świecie; tak ważne, że Ukraińcy walczą i umierają za nie. Tak ważne, że Aleksiej Nawalny zdecydował się z niej zrezygnować" - podkreślił lider U2 wśród braw.
Dodał następnie: "Putin nigdy przenigdy nie wymówiłby jego imienia. Pomyślałem więc, że dziś wieczorem jako ludzie, którzy wierzą w wolność, musimy wymówić jego imię. Nie tylko je zapamiętajcie, ale powiedzcie: Aleksiej Nawalny, Aleksiej Nawalny".
Widzowie koncertu powtarzali za Bono imię i nazwisko rosyjskiego opozycjonisty, najgłośniejszego krytyka Putina.
ZOBACZ TEŻ: "Ludzie". Zdjęcia z pierwszego polskiego filmu o agresji Rosji na Ukrainę