Wiadomości

Wspólne manewry koni z łódzkiej policji i straży miejskiej. Były strzały, huki i dużo dymu

Latem patrolują tereny zielone, od jesieni częściej możemy spotkać je na ulicach miasta. Junat, Lucjan, Humus i Baker to specjalnie przeszkolone konie łódzkiej policji. We wtorek wraz z oddziałem konnym straży miejskiej ćwiczyły pod okiem funkcjonariuszy prewencji zabezpieczanie imprez masowych.

We wtorek (19 listopada) na terenie obiektu przy ul. Pienistej w Łodzi odbyły się wspólne ćwiczenia oddziałów konnych łódzkiej policji i straży miejskiej. W manewrach wzięła też udział kompania Oddziału Prewencji Policji.

- Konie współdziałają z oddziałem prewencji przede wszystkim podczas zabezpieczania imprez masowych, takich jak mecze piłki nożnej. To bardzo ważne, aby zarówno funkcjonariusze na koniach, jak i funkcjonariusze oddziału prewencji wiedzieli jak zachować się w swojej obecności - jak współdziałać, jak się poruszać, czy jak rozstępować się po to, aby konie mogły wkroczyć do akcji – zwraca uwagę nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Bardzo często podczas imprez masowych współpracujemy też ze strażą miejską, dlatego istotne jest, aby nasi jeźdźcy wiedzieli jak współpracować z końmi straży miejskiej, ale również, aby konie ze straży miejskiej oswajały się z naszymi końmi.

Podczas ćwiczeń starano się odtworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do tych, z którymi konie mogą spotkać w trakcie zabezpieczania imprez masowych. Były wystrzały, dużo dymu i głośny tłum. Służbowe konie trzymały jednak nerwy na wodzy.

- Konie są dosyć płochliwe, aczkolwiek my już na etapie wyboru konia do służby w policji wybieramy te, które mają odpowiednie predyspozycje – mówi nadkom. Aneta Sobieraj. - Nasze konie są bardzo odporne. Przechodzą też specjalne atesty, które są wykonywane raz na półtora roku, po to abyśmy mieli pewność, że koń jest cały czas przydatny do służby.

Podczas manewrów ćwiczono umiejętności jeździeckie, jazdę w szykach oraz działanie formacji konnych i pieszych w tłumieniu agresji skandującego tłumu.

- Nasi jeźdźcy doskonale sobie radzą w tego typu sytuacjach, czego przykładem były chociażby derby, kiedy nasze konie zrobiły fantastyczną robotę, uniemożliwiając konfrontację pseudokibicom dwóch zantagonizowanych drużyn – podkreśla Patryk Polit, komendant Straży Miejskiej w Łodzi.

W Smardzewicach, gdzie znajduje się siedziba Zespołu Konnego WP KPP w Tomaszowie Mazowieckim, stacjonują obecnie 4 konie: Junat, Lucjan, Humus i Baker. W najbliższych dniach łódzka policja zamierza kupić jednak kolejnego konia. Konie łódzkiej straży miejskiej na co dzień stacjonują w Łagiewnikach.

- Każdy jeździec ma pod opieką konia, dlatego codzienna opieka i treningi powodują, że wytwarza się między nimi silna więź – mówi Radosław Kafar, asystent zespołu konnego.

Policyjne konie latem patrolują głównie tereny zielone, m.in. w okolicach Zalewu Sulejowskiego, od jesieni natomiast częściej można je spotkać na miejskich ulicach.

Przerażający widok w Lesie Arkońskim. Wycięli setki drzew