Podczas nocnej Wigilii Paschalnej w łódzkiej archikatedrze abp Ryś nawiązał m.in. do Ewagelii św. Mateusza.
Słyszeliśmy o słowie, które stwarza, które jest w stanie nas przeprowadzić przez najstraszniejszą nawet próbę, które ma moc wybawić nas z niewoli. W Ewangelii widzimy wagę słowa
Jak powiedział Jezus o swoim zamartwychwstaniu, to tak się stało. To, co jest argumentem to jest słowo Jezusa. Słowo objaśnia pusty grób
- zaznaczył abp Ryś.
Misja ogłaszania Jezusowego słowa nie jest wpisana w urząd, nawet apostolski, ona jest po prostu wpisana w to, że jesteśmy uczniami Jezusa
- wyjaśnił duchowny.
Serce hebrajskiej Biblii
We wcześniejszych wystąpieniach podczas Wigilli Paschalnej w łódzkiej archikatedrze metropolita nawiązywał również do czytań wziętych z Tory, Pięcioksięgu, czyli z - jak powiedział - z serca hebrajskiej Biblii.
Jest tam motyw stworzenia. Czytamy ten opis, ponieważ stworzenie trwa. Kiedy my ten tekst czytamy w liturgii, to się właśnie wydarza - Bóg nas właśnie stwarza
- podkreślił arcybiskup.
Jeśli poddamy się dziełu stworzenia tej nocy, to, da Bóg, wyjdziemy stąd wrażliwi na to, że jest nam zadane życie wspólne, w miłości, w jedności, w miłosierdziu
- zwrócił uwagę kapłan.
Abp Ryś tłumaczył także podczas Wiglilii Paschalnej, że narzędziem Boga jest słowo.
To słowo, które dostajemy od Boga. Jeśli więc dzisiaj mamy takie poczucie, że jesteśmy w stosunku do Boga wyalienowani, to otwórz w domu Księgę. I czytaj. I nasłuchuj żywego słowa z tej Księgi
- mówił abp Ryś, którego homilli z nocnych uroczystości Wigilli Paschalnej można posłuchać m.in. w mediach społecznościowych Archidiecezji Łódzkiej.