Afera wokół pieniędzy z KPO. PiS atakuje obecny rząd
Burza wokół KPO nie cichnie, a PiS wykorzystuje sytuację do ataków na obecny rząd. Partia publikuje w mediach społecznościowych grafiki, mające udowodnić marnotrawstwo środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Opozycja, na czele z Prawem i Sprawiedliwością, zarzuca rządowi Donalda Tuska marnotrawstwo środków z KPO. Akcja #AferaKPO rozpoczęła się po tym, jak internauci zaczęli publikować przykłady projektów, które miały otrzymać dofinansowanie z KPO, a dotyczyły branży HoReCa.
Wiele kontrowersji wzbudziły wnioski o dofinansowanie na kurs gry w brydża online, zabudowę garderoby, wirtualną strzelnicę czy ekspresy do kawy. Premier Tusk zapowiedział, że nie zaakceptuje żadnego marnowania pieniędzy z KPO i zapowiedział szybkie decyzje oraz odebranie środków w przypadku nadużyć.
Burza wokół pizzerii z Wielunia. PiS i Konfederacja reagują
Jak informuje tvn24pl, na profilu PiS na platformie X pojawiła się grafika, na której partia piętnuje dotację dla pizzerii z Wielunia, która miała otrzymać dofinansowanie na wybudowanie solarium.
"KPO miało ratować gospodarkę i wspierać rozwój kraju. Tymczasem… pizzeria dostaje ponad ćwierć miliona na… solarium!" – grzmi PiS.
Internauci nie kryli oburzenia. W komentarzach można było przeczytać: "Koryto Platformy Obywatelskiej Polaków nie nakarmi. Zbyt krótkie i same wilki wokół" czy "Brakuje słów".
Ale to nie koniec. Do krytyki dołączyła także Konfederacja. Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, wymieniając przykłady "dziwacznych dofinansowań", mówił o "dywersyfikacji działalności pizzerii poprzez rozszerzenie jej o solarium".
Dofinansowanie dla pizzerii z Wielunia. Właścicielka zapewnia, że nie dostała ani grosza
Właścicielką pizzerii w Wieluniu jest Wioleta Wrzosek-Magagnin. Do doniesień, jakoby jest jedną z beneficjentek KPO, odniosła się publicznie. Wyjaśniła, że złożyła wniosek o wsparcie z KPO, ale zrezygnowała z ubiegania się o wsparcie i rozwiązała umowę o dofinansowanie, bo nie miała zdolności kredytowej, żeby zainwestować w solarium.
"Złożyłam wniosek o wsparcie z KPO, ale poniosłam tylko koszty. Wydałam 25 tysięcy złotych za przygotowanie wniosku przez firmę doradczą, ale zrezygnowałam z ubiegania się o wsparcie i rozwiązałam umowę o dofinansowanie, bo nie miałam zdolności kredytowej, żeby zainwestować w solarium, które chciałam otworzyć w ramach dywersyfikacji działalności gospodarczej dzięki wsparciu z KPO." - tłumaczyła podczas konferencji prasowej.
Reprezentujący kobietę Krzysztof Rutkowski zapowiedział, że w sprawie złożone będzie zawiadomienie w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi.