Około rok temu przedstawiciele Widzewa Łódź przekazali dobrą informację o zamiarach wybudowaniu klubowego ośrodka treningowego w Bukowcu. Dodatkowo, były minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował w październiku o dofinansowaniu na ten cel. Wsparcie finansowe miało wynieść aż 23 mln zł. Jednak, po zmianie rządu nowym ministrem sportu został Sławomir Nitras, który już podjął pierwsze decyzję, m.in. o unieważnieniu budowy Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku, o czym czytamy na widzewtomy.net. Czy zmiany w tej sprawie mogą być prognozą tego co czeka Widzew?
Głos w tej sprawie zabrał właściciel klubu podczas spotkania z dziennikarzami.
- Uważam, że wszystkie elementy konkursu spełniliśmy i to jest kwestia techniczna rozstrzygnięcia. Komunikacja między nami a Ministerstwem Sportu jest, w tym tygodniu dzwoniliśmy tam. Nie możemy nic więcej zrobić, lecz nie zakładam innych decyzji. Nie mamy na nic więcej wpływu, jesteśmy pozytywnie nastawieni do rozstrzygnięcia – powiedział Tomasz Stamirowski, którego cytuje widzewtomy.net.
Polecany artykuł:
Klub miał się już wcześniej zabezpieczyć na wypadek problemów z dofinansowaniem. W międzyczasie Widzew postarał się o remont ośrodka przy ul. Małachowskiego.
- Bez dofinansowania nie będzie nas stać na budowę ośrodka. Dlatego równolegle startowaliśmy na modernizację obecnego ośrodka. Dzięki remontowi Łodzianki i budowie nowego boiska przy stadionie, Widzew ma zabezpieczenie treningowe – dodał Tomasz Stamirowski.