Strażnicy miejscy z łódzkiego Animal Patrolu czasami muszą mierzyć się z nietypowymi wezwaniami. Mieszkanka spacerująca z psami przy ulicy Zachodniej w Łodzi odnalazła w śmietniku małego kurczaka, który wzywał pomoc.
- Kurczaczka odebrali funkcjonariusze Animal Patrolu i przewieźli go do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w łódzkich Łagiewnikach. Pisklak trafił od razu do inkubatora i tam będzie się dalej wychowywał – mówi Joanna Prasnowska z łódzkiej straży miejskiej, którą cytuje tvn24.pl.
Strażniczka przyznaje, że to naprawdę nietypowa interwencja. Do tej pory strażnicy trafiali na różne zwierzęta jak np. świnki morskie czy węże, ale małego kurczaka dotychczas nie było.