Zgłoszenie o „pytonie”
Do straży miejskiej zgłoszenie wpłynęło w czwartek około godziny 13. Według osoby dzwoniącej, w okolicy widziano pytona. Na miejsce natychmiast wysłano patrol specjalizujący się w interwencjach wobec zwierząt.
– Funkcjonariusze zauważyli wygrzewającego się w słońcu węża, schwytali go i przewieźli do snake zoo – relacjonuje Joanna Prasnowska z łódzkiej Straży Miejskiej.
Polecany artykuł:
Nie pyton, a wąż zbożowy
Po przewiezieniu gada do specjalistów szybko rozwiano wątpliwości. Pracownik snake zoo potwierdził, że schwytane zwierzę to wąż zbożowy – gatunek niejadowity, który w naturalnych warunkach występuje w Stanach Zjednoczonych.
– Jego naturalne środowisko to nie Europa, a Ameryka Północna, więc najprawdopodobniej pochodzi z jakiejś hodowli. Gad ma około 1,20 metra długości i jest dorosłym osobnikiem. Nie stanowi zagrożenia – wyjaśnia Joanna Prasnowska.
Szybka i bezpieczna akcja
Jak podkreśla Straż Miejska, schwytanie węża nie sprawiło problemu. Funkcjonariusze Animal Patrolu regularnie przechodzą szkolenia przygotowujące do tego typu interwencji.
Wąż zbożowy, choć niegroźny, nie przetrwałby długo na wolności w polskich warunkach. Teraz, pod opieką specjalistów, jest bezpieczny, a jego dalszy los zostanie ustalony przez opiekunów w snake zoo.