To będzie ciężki sezon dla plantatorów truskawek z województwa łódzkiego. Do tej pory korzystali oni z pracy ludzi zza wschodniej granicy Polski. Ze względu na epidemię w tym roku będzie to niemożliwe.
- Borykamy się z trzema problemami: susza, poranne przymrozki i brak siły roboczej. Głównie zatrudniamy pracowników z Ukrainy, którzy obecnie nie mogą przekroczyć granicy. Jeżeli sytuacja się nie zmieni to nasze plony zostaną na polu. Sami nie jesteśmy w stanie zebrać wszystkiego. Truskawki zgniją, a my będziemy stratni - tłumaczy plantatorka - Karolina Adamska.
Plantatorzy będą próbować zatrudnić Polaków. Choć do rozpoczęcia sezonu zostało jeszcze trochę czasu to na portalach społecznościowych już można znaleźć wiele ogłoszeń w sprawie pracy na polach.
Rolnicy zapowiadają, że ze względu na warunki upraw możemy spodziewać się dużych podwyżek cen wszystkich owoców i warzyw.