W tych branżach brakuje pracowników. Powodem nie tylko niskie pensje

i

Autor: pixabay

Praca

W tych branżach brakuje pracowników. Powodem nie tylko niskie pensje

2025-02-07 12:45

W sektorze publicznym i ochronie zdrowia brakuje pracowników. W 2025 roku deficyt pracowników w tych branżach ma objąć wszystkie województwa w Polsce. Zdaniem ekspertów powodem nie są tylko zarobki.

W jakich branżach brakuje pracowników? 

W sektorze publicznym zaczyna brakować rąk do pracy. Jak wynika z najnowszego „Barometru Zawodów” nie tylko nauczyciele znajdują się w grupie zawodów deficytowych. Podobny problem dotyczy pracowników socjalnych, funkcjonariuszy służ mundurowych oraz urzędników.

Eksperci z Personnel Service uważają, że problem dotyczy pensji, ale nie tylko. Z ich wyliczeń wynika, że pracownicy socjalni otrzymują średnie wynagrodzenia w wysokości 5620 zł brutto miesięcznie, a w Niemczech można na tym samym stanowisku zarobić 3 tys. euro brutto, czyli 12 750 zł. Średnie zarobki polskich policjantów oszacowano na 6732 zł brutto miesięcznie, a niemieckich na 3260 euro brutto, czyli około 14 000 zł. Według PS średnie zarobki polskiego nauczyciela wynoszą 6260 zł brutto miesięcznie, a niemieckiego 3580 euro brutto miesięcznie, co przy obecnym kursie daje 15 280 zł.

- Wielu specjalistów rezygnuje z pracy w sektorze publicznym na rzecz prywatnych firm oferujących lepsze wynagrodzenie i bardziej elastyczne warunki. W przyszłości niektóre stanowiska mogą zostać zastąpione przez technologie, np. automatyczne systemy analizy danych mogą przejąć część zadań administracyjnych. Jednak w edukacji czy służbach mundurowych kluczowy pozostaje czynnik ludzki, którego nie da się w pełni zastąpić – komentują eksperci z Personnel Service.

Poza sektorem publicznym również w ochronie zdrowia brakuje pracowników. Eksperci Personnel Service wskazują, że lekarze, pielęgniarki i opiekunowie osób starszych już teraz są na wagę złota, a sytuacja będzie się pogarszać. 

- Wzrost oczekiwań płacowych i trudne warunki pracy powodują, że coraz więcej specjalistów myśli o migracji do sektora prywatnego lub za granicę. Jednocześnie rola nowych technologii w medycynie rośnie – sztuczna inteligencja może wspierać lekarzy w diagnostyce, telemedycyna poprawia dostęp do opieki, a roboty medyczne usprawniają wykonywanie zabiegów. Jednak żadna technologia nie zastąpi w pełni specjalistów, dlatego konieczne są inwestycje w ich rozwój i poprawę warunków pracy. Jeśli nie zapewnimy im godziwych warunków, kryzys kadrowy będzie się pogłębiać – ocenia Krzysztof Inglot z Personnel Service i dodaje, że planowane na 2025 rok podwyżki w sektorze budżetowym i ochronie zdrowia zakładają wzrost wynagrodzeń na poziomie 5-8%, co nie odpowiada na potrzeby pracowników przy obecnej inflacji i rosnących kosztach życia.

Oto zawody, których nie zastąpi sztuczna inteligencja

Ciężko chora Anna Nehrebecka zwolniona z pracy mimo umowy. Musiała iść na emeryturę