Ołeksij Kułeba, szef władz obwodu kijowskiego, napisał w mediach społecznościowych, że w regionie działa obrona przeciwlotnicza i zaapelował do mieszkańców o pozostawanie w schronach.
W sobotę rano ogłoszono alarm przeciwlotniczy na całym terytorium Ukrainy oprócz anektowanego Krymu - podaje Ukrinform.
Ukraińcy są zdeterminowani, by kontynuować swoją walkę.
- Kolejne rosyjskie ostrzały sprawiają, że stajemy się tylko bardziej źli - oświadczył w sobotę rano Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Jermak nazwał Rosjan terrorystami, którzy "walczą z cywilną infrastrukturą i ludźmi".
- To nic, wytrzymamy. Marzenie Rosjan o problemach na tyłach i wstrzymaniu wyzwalania terytorium Ukrainy jest infantylne. Stajemy się tylko bardziej źli każdego dnia. A to oznacza, że będziemy dawać jeszcze silniejszą odpowiedź - ostrzegł.